Kofeina a kreatyna

Czy będąc na cyklu kreatynowym, zastanawiałeś się, jak to co jesz i pijesz wpływa na skuteczność kreatyny? Powszechnie wiadomo, że picie alkoholu nie sprzyja przyswajaniu kreatyny, zresztą, alkohol nigdy nie służył mięśniom. A co z popularną i przez wielu lubianą kawą, czy suplementami zawierającymi kofeinę? Niektóre osoby są przekonane, że przyjmowanie kofeiny podczas cyklu kreatynowego hamuje jej wchłanianie do organizmu.

Spożywanie kofeiny w trakcie cyklu na kreatynie jest to temat, który był podejmowany i dyskutowany nie raz, zarówno przez środowiska naukowe, jak i sportowe. Jakkolwiek część ludzi przyjmujących kreatynę, nawet nie ma pojęcia o istnieniu tego typu debaty.

Problem łączenia kreatyny wraz z kofeiną zaczął się kilka lat temu, gdy pewien uczony na podstawie swoich badań wywnioskował, że kofeina zmniejsza efekt działania kreatyny dostarczonej do tkanki mięśniowej. Na podstawie tych badań, wysnuto wniosek, że kofeina blokuje absorpcję kreatyny do mięśni. Wielu ludzi przyjęło te słowa z dużym zaskoczeniem i niedowierzaniem. Do tej pory tak naprawdę nie udało się jednoznacznie stwierdzić, czy kofeina faktycznie znacząco zmniejsza przyswajanie kreatyny przez organizm czy nie. Podawanie oddzielnie zarówno kreatyny jak i kofeiny poprawia wydolność organizmu. Kofeina oddziałuje na nas poprzez zwiększenie ciśnienia krwi, pobudzenie akcji serca oraz poprawienie przemiany materii. Mogło by się wydawać, że ich połączenie możne skutkować korzystnym działaniem.

Można by się zastanowić, czy faktycznie kofeina pogarsza oddziaływanie kreatyny? Odpowiedzi na to pytanie można by poszukać gdzie indziej. Mianowicie, warto by się zastanowić, jak kofeina oddziałuje na wapń oraz inne minerały w naszym organizmie. Wapń jest wykorzystywany w procesie relaksacji mięśni, a proces relaksacji bezpośrednio wpływa na szybkość naszych ruchów oraz siłę. Aby to zobrazować, wystarczy sobie wyobrazić jak wykonywane jest ćwiczenie bicepsa, np. na modlitewniku. Podczas wykonywania tego ćwiczenia, następuje skurcz bicepsa oraz rozluźnienie tricepsa. Łatwo sobie wyobrazić, jak utrudnienie relaksacji tricepsa w tym ćwiczeniu pogorszyło by nam wykonywanie ćwiczenia. Właśnie na etapie relaksacji, nasze mięśnie potrzebują wapna. Powszechnie się uważa, że kofeina powoduje uwolnienie zasobów wapna z naszego organizmu, a w konsekwencji jego „wypłukanie”. Konsekwencją takiego działania kofeiny, równoczesna suplementacja kreatyną, może nie przynieść pożądanego efektu w postaci zwiększenia siły.

Istnieje wiele takich osób, które nie wyobrażają sobie dnia bez chociażby jednej filiżanki swojej ulubionej kawy. Jeśli już naprawdę nie możesz się bez niej obejść, spróbuj przynajmniej spożywać kawę w dużych odstępach czasowych, tak aby działanie kofeiny nie było zbyt intensywne. Dodatkowo, warto by uzupełnić dietę w dodatkowy wapń, potas oraz magnez.